Przyczyną śmierci znanego wokalisty, kompozytora i producenta miała być niewydolność serca. George Michael zmarł 25 grudnia w swojej posiadłości w Goring-on-Thames, Oxfordshire w Wielkiej Brytanii.
Michael był z pochodzenia cypryjskim Grekiem i naprawdę nazywał się Georgios Kyriacos Panayiotou. Karierę muzyczną rozpoczął w latach 70-tych. Był współzałożycielem i wokalistą zespołu „Wham!”, z którym stworzył wielki świąteczny przebój pt.: „Last Christmas”.
Sporo kontrowersji budziło jego życie prywatne. Spotykał się z aktorkami Patricią Fernandez, aktorką Brooke Shields i makijażystką Kathy Jeung, by następnie związać się z brazylijskim projektantem Anselmo Feleppą, który po 6 miesiącach związku odkrył u siebie HIV. Projektant zmarł niedługo potem (bezpośrednią przyczyną był udar mózgu) na AIDS.
W latach 1996-2009 partnerem Michaela był Kenny Goss biznesmen oraz kolekcjoner sztuki. W 1998 roku George Michael oficjalnie przyznał się do homoseksualizmu. Od 2009 r. związany był z Fadi Fawazem, występującym pod pseudonimem Isaac Mazar, modelem porno.
Głośno było o aferze, gdy George Michael proponował seks policjantowi. W 1998 roku Michael został aresztowany pod pretekstem napastowania policjanta w publicznej toalecie. Michael miał mu proponować 100 funtów. Gdy mężczyzna odmówił, wokalista miał go uszczypnąć w pośladek i próbować rozpiąć spodnie. Policjant obezwładnił wokalistę i wezwał pomoc. Należy dodać, że na wokaliście podobno ciążył zarzut o gwałt na nieletnim fanie.
George Michael zmarł o 14:42 czasu polskiego. Wielu twierdziło, że gwiazdor miał AIDS, ale informacji tej nigdy nie potwierdzono. W ostatnich miesiącach rzadko pokazywał się publicznie.
Michael był świetnym wokalistą, wybitnym muzykiem, ale prowadził delikatnie mówiąc, niezdrowy tryb życia. Pewnie wielu może się zastanowić, dlaczego akurat teraz piszę o ciemnej stronie jego biografii. A dlatego, żeby ze stylu życia takich wykonawców jak Michael, Freddie Mercury, Amy Winehouse, bezkrytyczni, zapatrzeni w swoich idolów bezrefleksyjnie fani, nie brali przykładu.
Na takiej postawie fanów korzysta przemysł muzyczny, mafie i ludzie, których interesują nie tylko pieniądze, ale też satysfakcja ze zła, które czynią.
Tymczasem Mariusz Nowik dla „Dzennika.pl” w 2007 roku pisał:
"Od trzech lat George Michael nie sprawdzał, czy nie jest zakażony wirusem HIV. I jak zapowiada, nie ma zamiaru się badać. Dlaczego? "Boję się, że jestem chory" - wyznał brytyjskim dziennikarzom".
.
